Dopalacze w Polsce pojawiły się w 2008 r. Wtedy też rozpoczęły działalność pierwsze sklepy stacjonarne, sprzedające tego typu produkty. Kiedy je w większości zamknięto, interes nadal nie podupadł. Został bowiem internet, czyli miejsce, gdzie różnymi kanałami, zwłaszcza przez strony o charakterze społecznościowym, można zdobyć informacje na ten temat i kupić te środki odurzające.
Sztuczki sprzedawców online
Pierwszą domeną internetową, jaka pojawiła się w Polsce była dopalacze.com, która powstała w 2008 roku. Wiele sieci, które posiadały sklepy internetowe i zajmowały się promocją handlu hurtowego tymi substancjami, po wejściu w życie w 2010 roku nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, zaprzestały działalności na polskich serwerach. Część domen zamknięto, przebudowano i uruchomiono na nowo pod inna nazwą. Nadal jednak dopalacze można zamówić online. „Środki zastępcze”, „spice”, „tajfun, „mocarz”, „mefedron”, „smoke”, „sól do kąpieli” („bath salt), to przykładowe hasła pod jakimi wyszukiwane były i są nadal. W wyszukiwarce bez problemu można „namierzyć” sklep i dokonać transakcji. A sprzedawcy korzystają z różnych sztuczek, aby ominąć przepisy prawa. Twierdzą np., że proponują „terapię odwykową” dla osób uzależnionych od środków psychoaktywnych, a ich „usługa” polega na dostarczeniu zamiennych legalnych środków spożywczych, czyli wybranego dopalacza. I na nic zda się informacja na opakowaniach, że są to produkty kolekcjonerskie, nie przeznaczone do spożycia przez ludzi, przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich albo … sól do prania. Klienci, którzy zamawiają takie produkty dobrze wiedzą, o co chodzi. A kwestię wieku również da się ominąć. Do tego osoby potencjalnie zainteresowane tym towarem posługują się slangiem. Np. „klaser” oznacza, że właśnie ktoś coś skolekcjonował, „proszek”, „sole do kąpieli” – produkty kolekcjonerskie, które się „zasysa”, „zjazd” – to okres jaki zaczyna się w monecie pierwszych oznak słabnącego działania produktów kolekcjonerskich aż do ich całkowitego zaniku.
Młodzież bez nadzoru
Nuda, ciekawość i poszukiwanie nowych wrażeń popychają młodych ludzi do tego, aby spróbować różnych zakazanych rzeczy. Brak odpowiedniego rodzicielskiego nadzoru nad tym, co w sieci robią ich dzieci również ułatwia młodzieży zapoznanie się z tematem, wyszukanie odpowiedniego sklepu, złożenie zamówienia czy podzielenie się swoimi „przeżyciami” po zażyciu na specjalnie stworzonych forach internetowych.
Internet to jedno środowisko, w którym można zaopatrzyć się w toksyczne środki odurzające. Ale dealerzy dopalaczy są również w bramach, na osiedlach, w szkołach…
„Nie” dopalaczom
Z jednej strony, w sieci można znaleźć łatwą okazję do kupienia dopalaczy, a z drugiej, wiele cennych informacji, publikacji o tym, czym grozi ich zażywanie, ile pochłonęły ofiar, jaki jest ich skład itd. Dopalacze w internecie to również różnego rodzaju kampanie społeczne poświęcone ich zwalczaniu. To także miejsce, gdzie można znaleźć praktyczne informacje na temat tego, jak postępować, gdy się okaże, że dziecko miało do czynienia z dopalaczami lub jest już od nich uzależnione. Prywatne ośrodki leczenia młodzieży to przykładowe miejsca, w których można szukać pomocy i gdzie trafiają młodzi ludzie, którzy stracili kontrolę nad tymi substancjami psychoaktywnymi w swoim życiu. Mimo że substancje te nie są uważane za narkotyki, to jednak działają tak jak one. Pod wpływem jednych poprawia się nastrój, inne dają „kopa”, a po jeszcze innych ma się narkotyczne wizje. W ich składzie znajduje się dziesiątki substancji chemicznych oraz pochodzenia naturalnego. Te ostatnie to z reguły zioła z Azji czy Ameryki, czy też grzyby uznawane u nas za niejadalne (np. muchomor czerwony). Eksperymentowanie z nimi, nawet w krótkim okresie 2 – 4 miesięcy, może swój finał znaleźć właśnie w ośrodku uzależnień dla młodzieży takim jak np. nasz. Po umieszczeniu w nim, pacjent uzależniony do dopalaczy z reguły poddawany jest detoksowi (oczyszczenie organizmu z toksyn oraz nawodnienie i uzupełnienie witamin, glukozy itd.). Następnym etapem jest indywidualnie rozpisana terapia uzależnień młodzieży.