Pokusa eksperymentowania z substancjami psychoaktywnymi i odmiennymi stanami świadomości często pojawia się u młodych, głodnych wrażeń osób. Wiele z nich w poszukiwaniu nowych doznań sięga po tak zwane dopalacze, czyli silnie uzależniające środki i często groźniejsze od narkotyków. Czym są te substancje, dlaczego są tak niebezpieczne dla zdrowia i z jakiego powodu, mimo ogromnego zagrożenia, z jakim wiąże się ich zażywanie, tak łatwo znaleźć się w ich posiadaniu?
Dopalacze mogą powodować stany podobne do tych występujących po zażyciu narkotyków, dlatego, mimo że są sprzedawane pod przykrywką „pochłaniaczy wilgoci” lub „środków piorących”, wykorzystuje się je w celach rekreacyjnych. Dopalacze nie są poddawane żadnym szczegółowym badaniom, a co za tym idzie, ich wpływ na organizm jest trudny do przewidzenia. Podczas gdy ich działanie na jedną osobę pozostanie praktycznie obojętne, u drugiej może spowodować poważny uszczerbek na zdrowiu, a nawet stać się przyczyną śmierci. Dopalacze to najczęściej środki produkowane w warunkach mających niewiele wspólnego ze sterylnością. Niejasny skład chemiczny i zawarte w nich zanieczyszczenia stanowią olbrzymie zagrożenie dla zażywających.
Problem łatwego dostępu do dopalaczy oburza rodziców dzieci i nastolatków narażonych na kontakt z środkami, których nawet jednorazowe zażycie może okazać się tragiczne w skutkach. Prawo walczy z niebezpiecznymi produktami, na bieżąco dokonując zmian w regulacjach prawnych i rozszerzając listę zakazanych substancji, jednak nastawieni na zysk producenci wprowadzają do obrotu coraz to nowe środki.
Przede wszystkim należy mieć świadomość konsekwencji, jakie może nieść za sobą zażywanie dopalaczy. W przypadku gdy podejrzewamy, że ktoś z najbliższego otoczenia może interesować się substancjami psychoaktywnymi, należy uświadomić go, dlaczego dopalacze są najgorszym z możliwych wyborów. To bardzo ważne, by edukować młodych ludzi i w racjonalny sposób tłumaczyć im, dlaczego zdrowy rozsądek powinien wygrać z pokusą chwilowego oderwania się od rzeczywistości i przetestowania łatwo dostępnych substancji. Nie należy do tej kwestii podchodzić zbyt emocjonalnie – chodzi o to, by jasno uzmysłowić nastolatkowi, na jakie ryzyko się naraża. Świadomość, że nieprzemyślany wybryk może spowodować nieodwracalne zmiany w organizmie oraz fakt, że nigdy nie wiadomo, jak skończy się podobna „zabawa”, zwykle skutecznie zniechęca młodych ludzi przed sięganiem po niebezpieczne środki. Jeżeli problem jest poważny, warto skorzystać z pomocy psychologów lub terapeutów specjalizujących się w leczeniu uzależnień, zwrócić się do odpowiednich instytucji czy darmowych infolinii.